piątek, 21 grudnia 2018

nie.ma

abyłoże

myślą wspomnieniem, przeczuciem kierowana, sentymentem, pragnieniem odzwierciedlenia, zjednoczenia. a gdzież tam. stworzył mnie. był częścią mnie. jestem cząstką martwego już boga. 

niedziela, 7 października 2018

nikt

nie był a szkoda (?) nic w tym pewnego, raczej odpocząć bym chciała. nie bardzo wiem czego oczekuję bo przecież zakończyć się to może jedynie.. oj nie, bo niby dlaczego tak akurat? bez przesady. tak czy siak widzę jakąś tam przyszłość poza nimi, no i jeśli się odnajdę to tam.

a największym twoim wrogiem jest. zabij go. pozostaw. porzuć.

niedziela, 26 sierpnia 2018

oddech

prawie poczułam, właściwie czułam przed chwilą chociaż jakby tak się zastanowić.. tylko po co, skoro nikt już nie wierzy, skoro mi na ich wierze nie zależy, skoro nie szukam potwierdzenia; nie wiem więc po co mi to i nad czym ja się zastanawiam w ogóle. NAD CZYM TY SIĘ ZASTANAWIASZ dziewczyno?! niech ci teraz udowodnią jak bardzo się mylić możesz bo za pewnik jakiś to niby z jakiej racji ktoś coś. jeszcze ci udowodnią że to własnie powiedziałaś, że o tym na pewno myślałaś, że przed tobą jeszcze, a *** !!!

sobota, 25 sierpnia 2018

41

niestety

teraz nie bardzo już i tak przecież daleko. ależ wyszło (!) niezamierzenie. nie jestem pewna jak długo jeszcze, jak przeczekam, jeśli w ogóle. pochopna decyzja jednak zbyt szybko chciałam, uwierzyłam, choć to nie grzech, raczej nie żałuję wiary, właściwie rozkładając to na czynniki pierwsze - nie żałuję niczego oprócz samego (...) błędem w tym było "a h**" jedynie i niekoniecznie spodziewać się mogłam, niekoniecznie musiałam, bo jednak zdarzało się nie, a im dalej tym więcej wiary we własną SIŁĘ przecież.

strasznie mi przykro
i nadal sobie nie ufam
i nadal siebie się boję

1.

czwartek, 26 lipca 2018

fi

za sobą pozostawiam, ale pytam. on mi na to. a przecież zaznaczyłam, pozostawiłam i mówię, tak się składa.. podchodzę i słyszę, poza tym tak podejdę ale mówię a ON mi na to (...) i czuję się chroniona i prawie wolna już i prawie wierzę że już niedługo i że ode mnie dla mnie, ciiiiii

środa, 25 lipca 2018

HR

coś o BOGU. choć BOŻE jakżebym mogła. jakże (bym) chciała. nic ponad. i jak bardzo. wierząca. wątpiąca. poszukująca. RELIGIJNA. antyateistka. coraz mniej już. coraz więcej. WIDZĘ. rozumiem. czuję. wiem.

środa, 18 lipca 2018

(8) niebyt

straszne
że to jedynie
i tyle tylko
przed sobą widzę
oprócz tego co

i straszne
że do tego jedynie zmierzam
i o tym jedynie marzę
oprócz tego co

i oprócz tego
co się (?!)

zobaczy

...

no tak
zobaczymy

poniedziałek, 16 lipca 2018

się

mówię że przecież nie tak daleko ale że dojdę zdecydowanie, na to że tyle przeszkód widzę, co nie znaczy oczywiście ale będę próbować. ten tam po drugiej stronie i tam pod drzewem, pod budką, albo myśląc że już nie, uznając, podchodzi oferując tylko jakby o to chodziło, choć możliwe że...

piątek, 13 lipca 2018

jedno.lub.dwu.a.może.trzy

chwileczkę
już przerwa
za chwilę
na chwilę
tak tylko by
tak więc mówię
tak więc czekam
tak więc pod kres
bo(wiem)
jeszcze czas

czwartek, 12 lipca 2018

półprawda

...a przede mną jakże mogłaby mi to zrobić uznając chociażby minimalną, w której przecież odnajdziesz też. przede mną jeszcze trochę i wypadałoby przecież przeczekać, co zapewne zdobędzie na odwagę dla minimalnego kontaktu namiastki, substytutu, choć to dla mnie kara a więc by było nagrodą, lub by była, aby była - oby była.

2

wtorek, 10 lipca 2018

zdążyłam

w samą porę, w ostatnim momencie się udało, a skoro sobie obiecałam, jako postanowiłam tak i dotrzymać słowa się staram. ma to sens chociażby taki, że pozostawiam po sobie ślad - po tym kim kiedyś byłam i kim być nigdy nie chciałam.. nie wiem czy pamiętać warto (?) choć to spora część twojego życia. ku pamięci więc. przepraszam cię, wybacz. nadal wierzę. i przysięgam, choć w moich ustach niewiele to znaczy, w moich dłoniach, palcach, we mnie.. błagam, zaufaj mi.

poniedziałek, 9 lipca 2018

sio!

lepiej dla ciebie i pod każdym względem w ogóle, będzie wywalić to tracąc... no właśnie, weź się zastanów, ile? wartość to tak niewielka, że wręcz bezwartościowa, a biorąc pod uwagę plusy i minusy, korzyści, których bądź co bądź BRAK w tej chwili - czy może lepiej "na tę chwilę" - jak i potencjalne szkody, to chyba jasne co przeważa szalę. też mi strata, qr*a mać... nie bądź śmieszna, wyrzuć to.

niedziela, 8 lipca 2018

przedżycie

zastanawiam się po co to właściwie (?)

bo nie chcę czuć presji przede wszystkim - nie chcę się do czegoś zmuszać, w jakimś sensie poganiać; no i boję się że jeśli zbyt szybko pozwolę sobie na (...) no a skoro dziś i tak jest już zmarnowane, zniszczone i zbrukane, no i było-minęło już prawie, no i skoro to jeszcze nie życie - nie te prawdziwe na które czekam, a nieżycie to - to jeszcze dziś mogę albowiem bezwartościowe to lub nawet... nieistniejące, niebyłe (w przedżyciu byłam tym, kim nigdy nie będę już), "dziś" jeszcze grzeszyć mogę.

sobota, 7 lipca 2018

odczarowanie

w większości obserwuje jedynie marząc lub planując, a dąży bezustannie cokolwiek by nie (...) i strach z biegiem czasu lat już tylu, by dotrzeć dokąd niegdyś z przerażeniem spoglądała i wyznacznikiem nieudolności mimowolnie, choć dzięki sobie przecież coraz mniej.

czwartek, 5 lipca 2018

niestety nienawidzę siebie

mam dziwne CHORE marzenia i nie bardzo wiem jak je zmienić, czy je zmienić potrafię, i jest to coś obsesyjnego bo w gruncie rzeczy wiem, że mi to szczęścia nie da (?) jednak z tym utożsamiłam jakieś tam zadowolenie, chwilowe spełnienie, zakodowałam to w swojej głowie i cholernie trudno mi jest to odkodować czy też pozbyć się ich - myśli, nawet nie bardzo moich w tym sensie, że niezamierzone one, niekontrolowane a wyuczone, kompulsywne wręcz. pragnę ich spełnienia - z jednej strony, a z drugiej - niektóre z nich mnie przerażają, obrzydzają, prowadzą do poczucia winy, wyrzutów sumienia, że jak ja tak w ogóle mogę... no bo jak mogę?!

kurwa mać.

środa, 4 lipca 2018

bezobsesja

a samo to, że (...) jednak jakąś obsesją jest.
a tych, których kocham w marzeniach przy sobie nie.
z powodu ...

Z POWODU ???

wtorek, 3 lipca 2018

odbicie

prawdopodobnie to ostatni taki, zechciałam przecież przyznać przed sobą jak i przed nimi wszystkimi innymi, choć trochę to nieszczere, odgrywane, tak jakbym próbowała wczuć się w swoją rolę i zamierzone to albowiem odgrywam siebie. no więc szukam odpowiedniego przekazu czy tam odpowiedniej "formy wyrazu" tak czy siak emocji w tym jest mało, co akurat słuszne chyba, myślę że zdrowe, tyle że uczuć ... e tam. odbijam się.

niedziela, 1 lipca 2018

o czymś o czym jednak nie

(...)

tu było bzdurne:

"czy gdyby, oj gdyby, kiedyś, a wtedy nawet, a kiedyś tam lepiej nie, bo tak"

i głównie o żalu było

minęło

przed tobą 
!!!
i choćby nawet chwila - warto
nie zabijaj
nie umieraj
żyj

sobota, 30 czerwca 2018

bezklatek

jesuu, czegoś się boję, choć niedokładnie, nie bardzo wiem czego, oprócz tego że siebie bo to fakt niezaprzeczalny iż zaufania do siebie za grosz. przysnęłam na chwilę, po czym obudziłam się z poczuciem nieokreślonego zagrożenia, chociaż zakładam że w jakiś sposób związanego z tym co egzystencjalne, ponadczasowe w sensie ogólnym/uniwersalnym lub jednostkowym/indywidualnym, moim. by zagłuszyć owy lęk, nie do końca świadomie, w półśnie jakby zrobiłam coś co lęk ... taaak, zagłusza i/lub główną przyczyną lęku jest. no i wyrzuty sumienia. wstyd połączony z wyrzutami sumienia. lęk, wstyd i wyrzuty sumienia. nie wiem co jest przyczyną a co skutkiem - jeśli cokolwiek czymkolwiek, a nie wszystko bezpodstawne, ot tak po prostu moje.

mam dosyć "błędów" i chyba to zostawię, mam ochotę zostawić za sobą już. i ja wiem, że powinnam odpuścić i jak śmieszne to zniewolenie, jakże tragiczne, tragikomiczne i jak bardzo mi się po prostu już nie chce, jak bardzo się tym męczę i wręcz nudzę już. 

piątek, 29 czerwca 2018

post

jeszcze kilka lat temu bolałoby zapewne, choć to mało powiedziane bo (...) pamiętaj kim byłaś, kim się stworzyć próbowałaś i jak bardzo z tym swoim EGO, z tym idealnym JA, z tymże no.. pamiętasz? jakże daleka od ideału i jakże bliska siebie. to już jakiś postęp to jest kroczek. ha! kimkolwiek już prawie

środa, 27 czerwca 2018

ślad

coś jakby fascynacja lecz to tylko teatrzyk, dziecięce przedstawienie dziewczynki z zapałkami. nawet pytałam kiedyś, choć zupełnie/choć troszkę (?) inny to schemat, w istocie niezmienny - poszukiwaniem tego samego jest. niezmienne są potrzeby, motywacja niezmienna, niezmienny jest CEL i sposoby realizacji, tzn osiągnięcia (zaspokojenia?) czy tam "dążenia do" ... też mi odkrycie, a jednak wbrew pozorom postępy widzę, choć to lata przecież, nie jesteś już dzieckiem, POWSTAŃ Z ...

wtorek, 26 czerwca 2018

poniedziałek, 25 czerwca 2018

pl

w domu, jeszcze przed chwilą, choć obiecując sobie już nie, podpowiadając, zmierzając do tego co (...) obserwowałam ich i sądzę, że bez nich byłabym jedną z nich, gdybym sobie pozwoliła i gdybym nie obawiała się że (no i blok). widzę przed sobą przyszłość. 

niedziela, 24 czerwca 2018

osobie

mało znam ludzi tak
a każdy z nich ze znikomą
także niewinni w istocie
niezbyt grzeszni nieświadomi
niecelowo i nie z premedytacją
choć zamierzone to
niezbyt współczując
(bo i) nie przewidując

kryzys zażegnany chciałoby się powiedzieć, choć nie do końca jednak, bowiem nie zażegnany a zagłuszony bardziej; pod kontrolą emocje, tj. głowa i jej dzieci, coś jak (...) też mi skojarzenie !!! czy tam kaftan, lobo; czemu ty to robisz sobie? tak sobie. najgłupsze z możliwych; no ale nie chce mi się męczyć ograniczeniami, nieustanną kontrolą i sobą przede wszystkim, odpoczywam więc. tak, ja wiem, że to droga do (!) i wycofam się, przysięgam, i innymi drogami i do innych piekieł, być może.

 

czwartek, 21 czerwca 2018

nadzieja

RAJ
widzę
coraz dalej
za górami
za lasami
nad wodą
czystą
wódą
też
ależ 
sprzeczność
nie do
pogodzenia
do widzenia 

piątek, 15 czerwca 2018

bk

ojojoj, jakże się uwolniłaś

ojojoj, ileż pokazałaś

ojojoj, ileż przedstawiłaś

i ileż odkryłaś


co jest postępem zapewne jakkolwiek i z której strony by na to nie patrzeć - mam to wszystko głęboko w ... jakiś tam postęp u w pewnym stopniu mam, bo nie do końca jednak. poza tym zepsułam alta. denerwujące to. miało być o tym no no, bo w sumie nie wiem czy o tym akurat, czy słusznie, niesłusznie raczej. to nie moje miejsce, choć do każdego dojść muszę by stało się MOJE.


piątek, 1 czerwca 2018

co moje

jeśli w ogóle cokolwiek trwałe; jeśli pozostanie po mnie i/lub we mnie, wraz ze mną odejdzie, wraz ze mną powróci; jeśli w ogóle cokolwiek moje - cokolwiek posiadam, zdobędę, zdobyłam lub zdobyć mogę; cokolwiek otrzymałam, dostanę, wygram i stracić mogę; jeśli w ogóle cokolwiek mogę; jeśli w ogóle cokolwiek ze sobą ze świata tego zabiorę; jeśli cokolwiek ma prawdziwą wartość, znaczenie w światach poza światem który znam, a z którego kiedyś odejdę jak też każdy odejść musi, to jest to, było, zawsze będzie tylko i wyłącznie (AŻ!) natury... no? no jakiej? co było i co będzie dalej?

51021010

czwartek, 31 maja 2018

spotkanie

[z cyklu: p. nie zostało przedstawione]

(...) więc przytakuję: - przykro mi, że jest Ci przykro; no przecież będę, zobaczysz; no zobacz! ładnie, prawda? no uśmiechnij się! a gdzie tam! - to nic nie znaczy? - znaczy znaczy... spójrz jak już ciemno, jak już późno... - jaki jasny księżyc (...)

41029032

środa, 30 maja 2018

nieJA

TO NIE JESTEM PRAWDZIWA JA, TO TOŻSAMOŚĆ UZALEŻNIENIA - TOŻSAMOŚĆ SŁABOŚCI, CHOROBY; TOŻSAMOŚĆ SZTUCZNIE STWORZONA, WYKREOWANA BY (...) TO NIE MOJA TOŻSAMOŚĆ, TO NIEPRAWDZIWA JA. NIE ZNAJĄ MNIE. WSZYSCY. ONI. NIKT W ISTOCIE MNIE NIE ZNA - NIE ZNAM SIEBIE I JA. (odkryj siebie Martuś. poznaj siebie, ŻYJ)

poniedziałek, 28 maja 2018

lipiec

z jakiegoś powodu - właściwie to nie z powodu "jakiegoś" a z powodu konkretnego, mianowicie takiego, że jest to coś tak bardzo nieszczerego, tak cholernie sztucznego a jednocześnie mojego, tak bardzo osobistego wręcz intymnego - nie powinno być (to) przedstawione. qrwa, nie mogłabym być artystką, nienawidzę sprzedawać siebie; WSZYSTKO CO CENIONE WE MNIE przeze mnie TRACI dla mnie swoją WARTOŚĆ gdy zostaje SPRZEDANE, wzbudza moją NIENAWIŚĆ - tak, dokładnie NIENAWIŚĆ, bo to gra ego - przerost formy nad treścią, PROSTYTUCJA EMOCJONALNA (za R. ← zgadzam się w 100%) chciałam napisać PODDAJĘ SIĘ ale cHUJ, nie potrafię, NIE WIEM ...

5102

niedziela, 27 maja 2018

od czasu do czasu

od czasu do czasu, czasami, niezbyt często właściwie, a przecież gdyby tak się zastanowić, gdyby żyć w ciągłej świadomości czyli ciągłym poczuciu zagrożenia.. no właśnie. nielogiczne to. choć w sumie nie wiem co ma do tego logika. to jest, lub raczej by było, po prostu niezdrowe. nieustanna świadomość zagrożenia byłaby bardziej zagrażająca od samego zagrożenia - tak czy siak do śmierci zmierzasz od (...)

ale...
boli mnie to
czasami
przeraża
od czasu do czasu
głównie smuci (chyba)


PRZEPRASZAM CIĘ

wtorek, 22 maja 2018

cd.

gdzie jesteś szczęśliwa?
gdzie czujesz się wolna?
pamiętasz co Ci się zawsze kojarzyło z wolnością?
wiesz (pamiętasz) jakim dzieckiem chciałaś być?



siedziałam dziś tam wymiotując już prawie i widziałam kim byłam, widziałam noc, chłopców z piwem, psami, samochodami, gwiazdy. noc pachnie nocą piwem, pijanymi dziewczętami, napakowanymi chłopcami, grzechem. gwiazdka myślę, tym bardziej że była wtedy zima jak we wszystkich (?) wspomnieniach zimno i ciemno, i przypomniało mi się, tzn. pojawiło się uczucie, że samochód, że noc, że ludzie pod wpływem alkoholu i nocy grzesznicy i gwiazdy i zapach znajomy

poniedziałek, 21 maja 2018

iluminacja

nie wiem czy sobie pomogę. nie wiem jak, czym, z kim i gdzie. każda droga jest zła ← już o tym dziś wspominałam. coś sobie uświadomiłam (chyba) coś zrozumiałam; to takie małe oświecenie - nie pierwsze i nie ostatnie zapewne, ale ważne mimo wszystko, każde z osobna ... gdyby tak tylko UCHWYCIĆ MYŚL, lub nawet nie myśl samą, a to coś co jej towarzyszy. towarzysz to myśli ważnej, myśli wzniosłej nawet - specyficzne odczucie. i gdyby TO uchwycić właśnie i według TEGO żyć...

gdzieś tam
w środku
prawdziwa
JA

TA, KTÓRA CZUJE i WIE.

środa, 16 maja 2018

5

chciałam coś i nawet już szukałam i nawet znalazłam, ale niezbyt pasujące to do tego co dziś. dziś jest dobre, tamto było złe. teraz przerwa, choć nie w tym, jedynie tu. nie wiem, sama nie wiem - czuję się dość dobrze więc chyba to dobra droga, tak sadzę, zresztą innej nie widzę, nigdy nie widziałam, nie szukałam chyba. wiadomo - ja wiem - co jest ZŁEM w moim życiu, co jest ZŁEM MOJEGO ŻYCIA, co nie pozwala mi (...) dobra STOP! zostaw to, jesteś na dobrej drodze. 


kiedyś otagowałaś to ... no, no jak? ;))


do przeczytania!

wtorek, 15 maja 2018

podpis

(tak jakoś mi się przypomniało)

i niczym są ponad, po.nad niczym więcej
i, że nie ma niczego więcej
n.b.s 
 

poniedziałek, 14 maja 2018

rada

(na przyszłość - z przeszłości zresztą. do zapamiętania)


ODPUŚĆ!
tzn. NIE GENERUJ UWAGI W DANYM/OKREŚLONYM KIERUNKU.
TO TYLE. WSZYSTKO. WSIO.
NIE MA UWAGI (MYŚLI) - NIE MA W NAS;
NIE MA W NAS - NIE MA W NASZYM ŻYCIU; NIE ISTNIEJE.

sobota, 12 maja 2018

powrót

... JAK TEŻ NIE MA UCZUCIA, KTÓRE KOCHAŁABYM BARDZIEJ OD TEGO

(...)

pragnąc cierpienia cierpiałam mniej 

piątek, 11 maja 2018

przeszłOŚĆ!

mam nadzieję, lub zamiar raczej, albo: mam zamiar i nadzieję że to, co zamierzone faktem się stanie. kolejny "ostatni" qrwa mać. właściwie to już mnie to nie złości nawet, albo złości coraz mniej, albo... może nie złości dzisiaj akurat, nie wiem. wiem, że to samobójstwo, a ja mimo wszystko nie chcę umierać i chyba nigdy tak naprawdę nie chciałam. naprawdę nie chcę umierać, tym bardziej, że nigdy nie żyłam. BOŻE, POZWÓL MI ŻYĆ.

czwartek, 10 maja 2018

plan

aby dziś, aby jutro, aby w przyszłości nie!najbliższej już prawie; aby dojść, aby osiągnąć, aby czasem pokonać czas, strach pokonać i lęki wszelkie, świadomość siebie. z nadzieją na nowe życie nowe gnicie, nowe mniej przerażające (...) jak dotąd nie straciłam wiary. wyzwolę się.

środa, 9 maja 2018

ależ był!

w ostatnim czasie razy dwa nawet. oprócz chwilowej satysfakcji, nic, ponieważ niezbyt akceptuję siebie; sobie nie pozwalam, nie pozwoliłam więc. zresztą nie bardzo też bym chciała; nie tego oczekuję, bowiem, tak, wiem, zabiłam w sobie potrzebę. no ale miłe to. nie potrafię tak niewinnie i bez podtekstów jeśli z założenia prowadzi to do (...) lub prowadzić by miało tzn. mogłoby, gdyby...


wtorek, 8 maja 2018

wspominając

{prawdopodobnie 2013; przeds. na PC 2014 - jeśli w ogóle}

paść na kolana
-
poddać się 

Boże! jakie to mądre!
jakież prawdziwe!
i jakże oczywiste!
odbić się można jedynie od dna... 

 

poniedziałek, 7 maja 2018

w ramach dotrzymania obietnicy

przykre to, ale prawda jest taka, że TU I TERAZ dzieje się tylko wtedy, gdy (...) jak dotąd się dzieje, jak dotąd SIĘ DZIAŁO. do oduczenia, (zastąpienia), wyuczenia, nauczenia, itd. już pisałam. pomijając.

kolejny błąd, kolejna śmierć, kolejne zmartwychwstanie.  
przepraszam tych, których... kocham (?) czyli głównie PSA. 

sobota, 5 maja 2018

powoli

wraca 
w zgodzie z nią
skraca dystans
niewiele zmienia 
jak dotąd 
wyczekuje 
tego samego
zwycięstwa
w zgodzie z nią
wygrana przegraną
przegrana wygraną
się stanie

piątek, 4 maja 2018

gdybym pozwoliła...

...coś bym zapewne poczuła; i gdyby załapało - się zakodowało, bo jak już mówiłam, wszytko jest wyuczone, w tym też (zakładam) reakcje, emocje, uczucia - mogłabym się przyzwyczaić, tak po prostu, bo i tak po prostu to działa. wszystko tak działa. wszystko prawie. zmień schemat, zastąp zachowanie zachowaniem, reakcję reakcją, emocję emocją ← z tym już trudniej być może, ale do zrobienia z czasem do wypracowania, wyuczenia (właśnie). a tak w ogóle, tak na marginesie, już nie rozwijając: stąd też liczenie - jak wielkie znaczenie ma CZAS. tik-tak, tik-tak, właśnie ucieka Ci ...

czwartek, 3 maja 2018

czego szukam

(zawężając do - wiadomo)


  • być częścią wspólnoty, jakiejś tam historii, jedną z (...) 
  • EGO: zaspokojenie potrzeb (głównie) narcystycznych 
  • realizacja "w świecie" (kompromis)
  • trochę też powrotu do archetypu, prapoczątku (takiego własnego, tylko mojego osobistego → kim ONO [JA] było)
  • ŚLAD



środa, 2 maja 2018

kółeczko

pisałam dziś, w sensie dziś-wczoraj, że początku nie widać, no i że koniec a początek daleko gdzieś; koniec końców końca końców nie widać; no i może zmieniłabyś cel? tzn. może siebie? może cząstkę, potrzebę? może marzenie, może dążenie? może sposób, może wizję, może styl? cokolwiek, byleby zmienić, się uwolnić (...) zdejmij to, qrwa mać! zostaw, porzuć, zrzuć!

a jednak jest PLAN
jakaś zdrowa część mnie broni się...
...przede mną/przed Tobą/przed sobą (?!)

[boję się]


narcystyczne dziecko
czekaj! a powinnaś
oj, maseczka!
jakże mądra, jakże ładna
jakże fajna, wyjątkowa
niepowtarzalna
TY

KIM JEST JA?

wtorek, 1 maja 2018

dodając

nie twierdzę, że coś w tym dobrego, ale jest w tym jakaś taka naturalność myśli, emocji, zachowań, reakcji być może (?) pomijając - uczuć i emocji przede wszystkim, bo z tym mam (jednak) problem spory - wszystko to sztucznie wywoływane (po czasie) planowane, w pełni kontrolowane. zakładam, że można to jakoś "odblokować" tzn. zakładam, że ja MOGĘ ← bo przecież "mogę" się znietrzeźwiając, zatruwając, zabijając; a skoro w ten sposób mogę, to mogę też (...) znajdź, kur*a (!) INNĄ DROGĘ do...

poniedziałek, 30 kwietnia 2018

błędnie

co się stało, się nie odstanie. zdarza się, choć oczywiście nie powinno (tak, wiem) lecz zdarza się coraz rzadziej; niezbyt często ostatnio; prawie cały kwiecień uznać mogę za osobisty sukces, lub może lepiej "pasmo małych sukcesów" (sukcesików raczej) tak czy siak - nie jest źle, choć mogłoby być lepiej, nie jest tragicznie (łojojoj!) a LEPIEJ zawsze być może. lepiej będzie. zapewne. AMEN.

to tylko chwila
jednodniowy błąd
do wybaczenia
wybaczam więc

OD JUTRA MAJ! :)

niedziela, 29 kwietnia 2018

aby

cokolwiek byleby NIE. jakkolwiek oddalić uciec. maleńkie rozczarowanie. kolejne oczekiwanie. jest dooobrzeee. patrz! przed Tobą. przed siebie. IDŹ. i widzę i słyszę i czuję. i przedświt i przedświat i JA. za kolejnym zwątpieniem. ŻYJ!  

piątek, 27 kwietnia 2018

chwila

już prawie choć kilka kroków jeszcze; tuż tuż za dniami i nocami; no chodź posiądź, zdobądź, bądź. ależ suuuukcess, gratuluję, ależ się cieszę, gratuluję, ekscytujące być może, dziękuję (...) dążenie oczekiwanie życie.

26 

poniedziałek, 23 kwietnia 2018

iluzja

wyhodowałaś iluzję
każda maska wcześniej czy później opadnie

droga przez cierpienie

(albowiem)

nic nie wiemy o drogach
oprócz tego, że wszystkim krwawią stopy

sobota, 14 kwietnia 2018

Bądź...

najlepszym przyjacielem
lub
najgorszym wrogiem
SIEBIE

(wybór należy do Ciebie)

[prawdopodobnie R. 6002-7002]

środa, 11 kwietnia 2018

wszechświat to Ty

nie zdarzy się nic, czego nie ma w TOBIE
pasja zdobywania
dotykaj wszystkimi zmysłami

i umrzesz dla świata
i narodzisz się dla 
SIEBIE

piątek, 6 kwietnia 2018

bóg

rzeczywistości nie można określać, ona po prostu jest (?)

prawdy nie można określać, ona po prostu JEST

W IMIĘ TEGO CO WIDZISZ

W IMIĘ PRAGNIENIA

W IMIĘ POSŁAŃCA, który ...

JEŚLI TWOJE MYŚLI STWORZYŁY PIEKŁO
TO MOGĄ STWORZYĆ TEŻ RAJ

7002

czwartek, 5 kwietnia 2018

oczko

ależ ona ładna i fajna i subtelna i histeryczna kochanka funkcjonuje gdzieś na pograniczu schizofrenii (?!) TAK, TAK, ZUPEŁNIE NIESKŁADNE, POZBAWIONE SENSU, WIEM.

wtorek, 3 kwietnia 2018

bo.wiem

czegokolwiek pragniesz
o czymkolwiek marzysz
dokądkolwiek zmierzasz

albowiem posiadam MOC




ojojoj, poprawiłam, łojojoj ;)
no przecież sens ten sam
co więcej - ta sama treść


poniedziałek, 2 kwietnia 2018

widzę w niej

SIEBIE!

widzę kogoś, kim kiedyś byłam, kim być mogłam, lub kim być chciałam; i widzę kogoś kto udaje, odgrywa rolę którą odgrywa(ła)m ja; i widzę, że mniej ją to męczy chyba (...) ciekawe jak wyglądałaby nasza relacja, chociażby krótka, np. kilkugodzinne spotkanie (...) w ostateczności, albo inaczej - gdyby miało to trwać dłużej, gdyby to powtarzać, gdyby codziennością się stało, oczywiste jest dla mnie i jasne jak słońce, że wygrałaby ona, ponieważ jest bardziej uspołeczniona, ale ja nie mówię przecież o latach, nie mówię o miesiącach, tygodniach, czy dniach nawet - ja mówię o GODZINACH. nie lubiłam jej - dzisiaj mnie rozczula. pokochałybyśmy się czy pozabijały? (porozbijać lustra!)

LUSTERECZKO


sobota, 31 marca 2018

z kilku OStatnich "chorych" dni

wnioski, spostrzeżenia, odkrycia, olśnienia:

- obserwują mnie

- tęsknią

- wspominają

obserwuję, tęsknię, wspominam (też) ja

***********

no i, jesuu, dziwne uczucie, wielkie zaskoczenie, szok:

- Magda (?!)

niesamowite jak bardzo się z nimi wszystkimi utożsamiam i jak (...) właściwie to nie chcę rozwijać, tzn. nie chcę tego tutaj rozwijać, nie będę opisywać, zresztą wcale nie chcę opisywać a wspomnieć jedynie, zostawię więc to. wszystkiego dobrego, naprawdę szczerze wszystkiego co najlepsze, im, wam, jej, SOBIE - wszystkim nam - życzę. chyba jestem z niej dumna, dziwne to trochę. to, co teraz czuję jest czymś w rodzaju mieszanki dumy i wzruszenia, trochę też i smutku bo przecież to nie ja... nieważne. jestem z niej dumna <- warte odnotowania.


czwartek, 29 marca 2018

a tak sobie

była głupiutka uznając i doprowadzając do (...) właściwie to nie ma czego niszczyć - wszystko już zniszczone; nie ma czego się obawiać, ani o co, czasu nie cofniesz przecież; po raz któryś tam - wszystko już było. żadna to nowość i żadne wielkie odkrycie, i chciałam napisać, że nieodwracalne i nienaprawialne to, ale nie do końca prawdziwe jednocześnie, bo i nie wszystko przecież. tak czy siak, e tam ... jeszcze tylko kilka dni.

wtorek, 27 marca 2018

d1

nie było tak źle
mogło być gorzej
może być gorzej
będzie lepiej

lepiej będzie
przeczekać
wytrzymać

małymi kroczkami
przez piekło przejść
krok po kroku
do domu
dojść

poniedziałek, 26 marca 2018

albo.wiem (!)

...i po.nie.w.aż "muszę" z powodów chorobowo-obsesjowych, po.wstało to. OTO. po.stanowiłam sobie że...

niedziela, 25 marca 2018

czwartek, 15 marca 2018

za dawno, za długo, za daleko

mcty
bmcty

nie przypomina to
w najmniejszym
stopniu
ż

wizja

DOM
a w nim
a gdzież on

przyjaciel(e)
a (z) kim(że)
nie wstyd
ciiiii

(nie)WOLA
i w zgodzie z nią

teraz

plan na bezplan
przerwa w (nie)życiu
odpoczynek od siebie



poniedziałek, 12 marca 2018

wyzwolenie-pie*dolenie

iluzja

chwila

.
.
.
.

i po chwili

(pstryk)

płomień, podmuch 
"och, ależ, no cóż"
no no
no przecież się nie
się zdarza
dość często
zdarzało


p-n: d-dziesiąt, d-dzieści

gdyby nie strażnik w twojej głowie byłabyś
B Y Ł A B Y Ś
 b ę d z i e s z
 J E S T E M

  

środa, 3 stycznia 2018

pośmierć

nie mam pomysłu i dobrze by było nie mieć z czasem, po dłuższym już czasie odpuszczając; w tej chwili jednak, walcząc, wykreować coś muszę. tak sobie siebie czytam; nigdy nic głupszego nie czytałam. kiedyś to zostawię. nie wiem dlaczego walczę. nie wiem o co walczę. tzn. niby wiem, ale wiem też że ...

qrwa mać!

walczę o to by przestać walczyć.


"bo walczysz o to aby przestać walczyć" - R.


[z cyklu]

poniedziałek, 1 stycznia 2018

the end

to, co stworzyłam (...) nie jestem pewna o czym tu i czy tu w ogóle. o czym to w ogóle. tyle w tym kłamstwa, że prawda zepsuć może całość. tzn. spójność. niespójne to.

PRAWDA.
mogę żałować?
czego?



a jednak nie.
boję się że będę żałować.


jakaś część prawdy:

przede mną DŁUUUGA DROGA. kilkadziesiąt, kilkaset, kilka tysięcy (?) dni. szczęście jest na wyciągnięcie ręki. po co te KARTKI (?!) potrzebuję wyznaczników; ojojoj, policzmy kroczki. z niewoli do woli. toż się w tym pogubiłam - w marzeniach, celach, dążeniach - zaplątałam, zafifiksowałam. nie wiem kim jestem; wiem kim być mogłam i kim być chciałam. modliłam się do martwych bogów; i boję się że zgrzeszyłam, choć się nie sprzedałam, w kilku zdaniach nie odkryłam tajemnicy; zresztą przed kim bym mogła, nawet gdyby, jedynie przed sobą samą. ona zapomni to też.

[ostatni dzień umierania]