mało znam ludzi tak
a każdy z nich ze znikomą
także niewinni w istocie
niezbyt grzeszni nieświadomi
niecelowo i nie z premedytacją
choć zamierzone to
niezbyt współczując
(bo i) nie przewidując
kryzys zażegnany chciałoby się powiedzieć, choć nie do końca jednak, bowiem nie zażegnany a zagłuszony bardziej; pod kontrolą emocje, tj. głowa i jej dzieci, coś jak (...) też mi skojarzenie !!! czy tam kaftan, lobo; czemu ty to robisz sobie? tak sobie. najgłupsze z możliwych; no ale nie chce mi się męczyć ograniczeniami, nieustanną kontrolą i sobą przede wszystkim, odpoczywam więc. tak, ja wiem, że to droga do (!) i wycofam się, przysięgam, i innymi drogami i do innych piekieł, być może.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz