sobota, 22 sierpnia 2020
słówko o L.
mówiłam (...) żeby poszli do psych, bo ona nie wyjdzie z domu i nie zacznie jeść i bez sensu jest tłumaczyć i krzyczeć bez sensu, a ten przy niej podobny i utwierdza ją w chorych przekonaniach, oboje zresztą zagłodzą się, o ile wcześniej nie pozabijają.
dobre geny.
środa, 19 sierpnia 2020
fifi (ajć, musiałam zmienić wpis)
wcześniej
tak, jestem narcyzem
oczywiście, nienawidzę siebie
nie wiem po co mi to wszystko
zostałam tam z powodu (...)
jak wiele twarzy ma jeden człowiek, nawet czysto fizycznie w zależności od "strony" spojrzenia. to jest szczególnie widoczne u kobiet bo te są bardziej od mężczyzn zmienne. ja w tej chwili mówię o fizyczności głównie - wystarczy zmiana makijażu, inna fryzurka, uśmiech, minka, boczek, loczek i jesteśmy kimś jakby innym, możemy być.
a oczy mam brązowe, ewentualnie piwne po ojcu. na tym drugim zdjęciu* mam mamy mojej spojrzenie i kolor oczu mi wyszedł taki jak w rzeczywistości mojej mamy (jakiś taki szary) i kształt oczu nawet już nie ojca a jej.
jest w tym coś dziwnego i coś fascynującego, chwilami niepokojącego być może (przypomniało mi się - kiedyś mówił o tym też R). nigdy chyba, albo od bardzo dawna nie interesowałam się aż tak wyglądem, tym własnym, ale chyba też i innych, a jeśli nawet to nie w tym sensie... zresztą wróć do myśli R.
sobota, 8 sierpnia 2020
no tak
usunęłam z powodu lokalizacji jak i problemów z google.
się.
nieważne.
a jestem (znów) z powodu...
ha!
połączona z google.
ważne.
ależnocóż.
takwiem.
to tylko zarys, plan.
*******
edit:
jednak kolejny raz ukryłam się.
kolejny raz ukrywam się.
wtorek, 28 lipca 2020
(nie)ja
wszystko
co ***
nie było
przemianowanie
ależ NAPRAWDĘ dowartościowałam się!
właściwie to mogłam to zostawić
choć odrodzi się jako...
no?
no kto?
*******
edit:
na b. nadal piszą do mnie (czyli widzą mnie) ci, którzy wcześniej już pisali, albo też ci, którzy wcześniej polubili mnie. w sumie nie wiem, a tam, nieważne właściwie.
od jutra.
czwartek, 30 stycznia 2020
każdy z nich
przeziębiłam się
niedziela, 19 stycznia 2020
plan
[jednak czekać będę dłużej niż myślałam, z własnej winy oczywiście, jak zawsze, z własnej woli]
sobota, 18 stycznia 2020
do lutego
to nadal kilkanaście. coś dodać musiałam. ostatecznie.
o bosze, ależ ja ufam sobie.