właściwie to pierdoli się wszystko
tym jest/nie jest psychoza
usunęłabym wszystko co (...)
we wszystkim kłamstwo widzę
cofnęłabym wszystko
we wszystkim przekleństwo widzę
i usunęłam nawet niektóre
kłamstwem, przekleństwem, ohydztwem były
i przedstawiłam to, choć nie powinnam
porzuciłam już prawie wróciłam
a w tamtej chwili - chwilę przed - wstałam, nie wiedząc co mogę, szukając czegoś co mogę; otwierając nieświadomie, nie do końca świadomie, puszkę pepsi, odkładając ją w kąt; powtarzając niczym mantrę jakąś to co przygotowane przecież nie na dziś - to, co za chwilę w złości i strachu usuniesz uznając że...
ale wstałam i klasnęłam kilka razy w dłonie uśmiechając się.
już lepiej mi trochę
spokojnie...
nie dzisiaj, ale uwolnisz się.
a może jednak?
może jednak dziś?
jeszcze nie wiem
nie mam pewności
ale nie boję się już
CZEKAM
czwartek, 28 marca 2019
czwartek, 28 lutego 2019
jeszcze chwila
spodziewałam się czegoś innego jednak, co nie znaczy że (...) właściwie czuję, właściwie to wiem, że jest cieniem, że echem tego co było, odbiciem, ale przynajmniej (jest).
doświadczenie nie jest/nie było pozytywne tzn. nie było typowo plusowe, bo nie znaczy to, że negatywne tak w ogóle. możliwe, że będzie kontynuowane.
czekam. nic to nowego i na nic nowego, ale trudno tak jednak bez motywu, no więc...
doświadczenie nie jest/nie było pozytywne tzn. nie było typowo plusowe, bo nie znaczy to, że negatywne tak w ogóle. możliwe, że będzie kontynuowane.
czekam. nic to nowego i na nic nowego, ale trudno tak jednak bez motywu, no więc...
niedziela, 24 lutego 2019
przedświt
nie wiem czy jest dobrze, raczej nie. myślę, tak też mówię, że jeśli przyjadą to nic raczej nie zrobią, nie pomogą, a to jest już raczej (...) prawda jest taka, że niewiele czuję. przepraszam, niewiele. ale widziałam to też u innych, czytałam w (...) że cokolwiek przynajmniej, że widzą w tym rozrywkę jakąś, że chwilowe dzieje się.
jest to świadome, celowe w tej chwili, gdyby ci przyszło do głowy, żeby widzieć, po czasie znaleźć w tym SENS. niezwiązane z (...) dlatego pewnych rzeczy nie przedstawię, nie opiszę raczej się nie przyznam, niekoniecznie w tym akurat wartość dostrzegam, z drugiej strony - w czym innym? realizuj się. ha!
jest to świadome, celowe w tej chwili, gdyby ci przyszło do głowy, żeby widzieć, po czasie znaleźć w tym SENS. niezwiązane z (...) dlatego pewnych rzeczy nie przedstawię, nie opiszę raczej się nie przyznam, niekoniecznie w tym akurat wartość dostrzegam, z drugiej strony - w czym innym? realizuj się. ha!
sobota, 23 lutego 2019
tak tylko
zastanawiałam się przez chwilę dochodząc do wniosku że w gruncie rzeczy jest to prawdopodobne że się wydarzy wszystko co tylko chcesz, wszystko co tylko nie chcesz, że cokolwiek się wydarzyć może. no i że pozostawiając innych - że nic ci do innych myśli pragnień potrzeb celów nie twoich nieswoich ... ale możliwości jest jednak wiele nieskończenie wiele różnych dróg.
piątek, 22 lutego 2019
710279
(...) był kimś, kto ucieka, ukrywa się, zmienia miejsce pobytu, tożsamość. wyglądał źle - już niemłody - w końcu minęło tyle lat; ubrany był raczej niechlujnie, po roboczemu (...) rozmawiałam z kimś (...) ogólnie starałam się nie ujawniać tożsamości R, choć dobrze wiedziałam że to ON, no i była to dla mnie ŚWIĘTOŚĆ, zbyt święte to dla mnie, zbyt ŚWIĘTY ON. rozmawiając z (...) a chodziło o moją chęć, chorą chęć, a może nawet nie o tym rozmawiając ale na pewno podczas tej rozmowy o tym właśnie myśląc, tego pragnąc, próbując walczyć z tym, się powstrzymując.. R to dostrzegł, bo przecież doskonale zna symptomy (...) powiedział coś odnośnie walki właśnie. wtedy tak bardzo poruszona dostrzegłam w NIM dawnego R - niesamowicie mądrego, przenikliwego człowieka - tego samego, który niegdyś zmienił moje życie, wprawdzie na krótko, URATOWAŁ. podeszłam do Niego, tak czysto fizycznie, ze łzami w oczach dziękując, zachwalając, próbując dotknąć czule. On przestraszony niczym zaszczuty pies, stał się psem - ładnym, młodym - podobnym do rudawego Goldena ...
sobota, 9 lutego 2019
33
dość często nawet coraz częściej, coraz dłużej, coraz dalej, coraz łatwiej, prościej już naturalniej prawie że, więc tak zwyczajnie bez wysiłku już, bez zwątpienia nawet z całą tą pewnością, świadomością że chwilą czas ten właściwie, że na przestrzeni życia - całego tego życia nieżycia, bytu niebytu - chwilą jest.
jest we mnie sporo nadziei i prawie wierzę już, nawet nie w siebie a sobie.
brakuje mi miłości.
mądrą nawet przedstawił teorię Z. - hipotezę. trudno się z tym nie zgodzić. do tego dążę, ku temu i za tym głównie tęsknię, tego szukam w...
jest we mnie sporo nadziei i prawie wierzę już, nawet nie w siebie a sobie.
brakuje mi miłości.
mądrą nawet przedstawił teorię Z. - hipotezę. trudno się z tym nie zgodzić. do tego dążę, ku temu i za tym głównie tęsknię, tego szukam w...
niedziela, 3 lutego 2019
jedynie
ale wiem że droga jest tą którędy doszłaś do dziś, wracając więc do początku tego czemu nadałaś sens, stąd początek bezsensu, niebytu przed którym uśmierca ją chwilowo wierzy czeka na chwilę za chwilę już po chwili kwili obawa cokolwiek po niej nie ma gorszego wyboru wybiera mniej zły
Subskrybuj:
Posty (Atom)