najpierw sp*** p. zupełnie niepotrzebnie otworzyłam przez nieuwagę, podekscytowanie całym tym t. wyp*** więc g. i czekam. już mi się wyjątkowo ciężko czekało, z niemałym trudem powstrzymywałam się, ale jednak wytrzymałam pewnie kilka godzin. no i już dzwoniłam do m. żaląc się, jęcząc że "wzięło mnie" (o bosze), no i że jeszcze chwila, że nie mam sposobu na wytchnienie, że nie mogę ani na chwilę zostawić tych (...), że chyba nie uda się dziś. no i już miałam iść zaspokoić się tym jednorazowym czymś, tak tylko w ramach substytutu, chwilowego zastąpienia, no i prawie wychodziłam, wyszłabym pewnie za kilka minut, ale... przyszedł k. (teraz uwaga) NIE Z TYM CO TRZEBA. jak się wali, to wszystko, po całości, tak być musiało. raczej nie umrę wbrew temu co wcześniej pisałam, no ale... WIELKA SZKODA. mimo wszystko, to i tak dobra droga, ja się nie wycofuję, nie poddaję się. można było się jakichś wpadek spodziewać czasami, spodziewałam się zresztą, jednak coś (...) /nie mam pewności w tej chwili, zostawmy to na razie/
a, było(by) 38 dziś.
Mówisz o masturbacji czy lekach
OdpowiedzUsuńNie wiem dlaczego ja włączyłam możliwość anonimowego komentowania znowu. Nie pamiętam tego szczerze mówiąc, no ale nieważne, już nie ma takiej możliwości. I tak nie jest trudno się domyślić kto to napisał. (Ł?)
UsuńTak na marginesie, ja sama mam dziwne skojarzenia czytając to. Nawet myślałam sobie, że można to różnie rozumieć. No i tak, chyba też bym pomyślała o jakichś czynnościach seksualnych gdybym nie wiedziała o czym to (a wiem! w końcu sama to pisałam ;D)
Jest po tobie jdk i po mnie ?
OdpowiedzUsuńNie, mam nadzieję że nie jest "po mnie", bez przesady. Ale po Tobie też nie jest, tzn. być nie musi, w sumie od Ciebie zależy w dużym stopniu to.
Usuń