to trochę zabawne, może nawet bardziej niż tragiczne: nie jestem czarnowidzem, nie odsłaniam złowrogiej przyszłości, w całym tym bałaganie psychicznego placu zabaw zastanawiam się nad powodem, dla którego tak łatwo odpuszczam to, co powinno dawać mi skrzydła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz