czwartek, 5 października 2023

dr.

i tak zaglądałaś. ostatnio jak weszłaś to zostałaś. nie, no właśnie nie. nie mam w tej chwili tego, a chyba bym chciała, potrzebowała czasami (?) chwilami, bo raczej to wszystko na chwilę, przez chwilę. z drugiej strony to jest tak, że ta chęć znika, tzn. nie tyle znika, co zostaje na siłę wręcz zepchnięta gdzieś tam na dalszy plan (dosłownie), ale to wynik tego, czego nie chcesz, z czym walczysz przecież... i gdybyś kiedyś rzeczywiście wygrała, to dążyłabyś do... no? do czego? czego byś chciała, gdybyś nie musiała walczyć już? lubię Cię Marta, wiesz? w gruncie rzeczy nikogo bardziej nie lubię. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz