piątek, 6 kwietnia 2018

bóg

rzeczywistości nie można określać, ona po prostu jest (?)

prawdy nie można określać, ona po prostu JEST

W IMIĘ TEGO CO WIDZISZ

W IMIĘ PRAGNIENIA

W IMIĘ POSŁAŃCA, który ...

JEŚLI TWOJE MYŚLI STWORZYŁY PIEKŁO
TO MOGĄ STWORZYĆ TEŻ RAJ

7002

czwartek, 5 kwietnia 2018

oczko

ależ ona ładna i fajna i subtelna i histeryczna kochanka funkcjonuje gdzieś na pograniczu schizofrenii (?!) TAK, TAK, ZUPEŁNIE NIESKŁADNE, POZBAWIONE SENSU, WIEM.

wtorek, 3 kwietnia 2018

bo.wiem

czegokolwiek pragniesz
o czymkolwiek marzysz
dokądkolwiek zmierzasz

albowiem posiadam MOC




ojojoj, poprawiłam, łojojoj ;)
no przecież sens ten sam
co więcej - ta sama treść


poniedziałek, 2 kwietnia 2018

widzę w niej

SIEBIE!

widzę kogoś, kim kiedyś byłam, kim być mogłam, lub kim być chciałam; i widzę kogoś kto udaje, odgrywa rolę którą odgrywa(ła)m ja; i widzę, że mniej ją to męczy chyba (...) ciekawe jak wyglądałaby nasza relacja, chociażby krótka, np. kilkugodzinne spotkanie (...) w ostateczności, albo inaczej - gdyby miało to trwać dłużej, gdyby to powtarzać, gdyby codziennością się stało, oczywiste jest dla mnie i jasne jak słońce, że wygrałaby ona, ponieważ jest bardziej uspołeczniona, ale ja nie mówię przecież o latach, nie mówię o miesiącach, tygodniach, czy dniach nawet - ja mówię o GODZINACH. nie lubiłam jej - dzisiaj mnie rozczula. pokochałybyśmy się czy pozabijały? (porozbijać lustra!)

LUSTERECZKO


sobota, 31 marca 2018

z kilku OStatnich "chorych" dni

wnioski, spostrzeżenia, odkrycia, olśnienia:

- obserwują mnie

- tęsknią

- wspominają

obserwuję, tęsknię, wspominam (też) ja

***********

no i, jesuu, dziwne uczucie, wielkie zaskoczenie, szok:

- Magda (?!)

niesamowite jak bardzo się z nimi wszystkimi utożsamiam i jak (...) właściwie to nie chcę rozwijać, tzn. nie chcę tego tutaj rozwijać, nie będę opisywać, zresztą wcale nie chcę opisywać a wspomnieć jedynie, zostawię więc to. wszystkiego dobrego, naprawdę szczerze wszystkiego co najlepsze, im, wam, jej, SOBIE - wszystkim nam - życzę. chyba jestem z niej dumna, dziwne to trochę. to, co teraz czuję jest czymś w rodzaju mieszanki dumy i wzruszenia, trochę też i smutku bo przecież to nie ja... nieważne. jestem z niej dumna <- warte odnotowania.


piątek, 30 marca 2018